Już pod wieczór okazało się, że 1/3 tej kwoty muszę przeznaczyć na rachunek za wodę.
No cóż. Pomyślałam: poczekam.
W sobotę zadzwonił pan z ogłoszenia, na którym wystawiłam na sprzedaż znaczki.
Dzisiaj przyszedł kupić je ode mnie.
1/3 kwoty okularów, która poszła na wodę wróciła co do grosza.
Pomyślałam: Pan jest fajny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz