Że już czuję lato w powietrzu.
Jaskółki tak fajnie popiskują leniwie.
Brakuje tylko jeszcze upałów.
Czasem do szczęścia nie wiele potrzeba.
I nie o upały chodzi, których nie lubię, bo się roztapiam, bo z plasteliny jestem.
Ale o te wszystkie chwile, które mogę na zimę odkładać.
Marzenia, namiastka nieba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz