10 maja 2015

Rachuba

W miniony piątek uzbierałam pełną kwotę za zakup okularów dla dziecka (na zakup fajnych okularów).
Już pod wieczór okazało się, że 1/3 tej kwoty muszę przeznaczyć na rachunek za wodę.
No cóż. Pomyślałam: poczekam.
W sobotę zadzwonił pan z ogłoszenia, na którym wystawiłam na sprzedaż znaczki.
Dzisiaj przyszedł  kupić je ode mnie.
1/3 kwoty okularów, która poszła na wodę wróciła co do grosza.
Pomyślałam: Pan jest fajny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.