11 kwietnia 2017

Dzień dobry

Tak jak obiecałam, nie dotrzymałam słowa - przyszłam z powrotem na bloga, ale z "małym" poślizgiem... ;)
W sumie, tak jakoś wyszło...
Mam nawet małe obawy, że zapomniałam jak się używa polskich liter.
Zauważyłam w statystykach, że jednak ktoś mojego bloga odwiedza.
To miło :) Pozostawiajcie komentarze kochani. Poznajmy się, wymieniajmy poglądami :)
Ja będę starała się kontynuować pisanie bloga, jednak już nieco bardziej systematycznie niż ostatnio ;)
U mnie w życiu bez większych zmian, może napiszę o tym jak mi minęło pół roku, niebawem.

Pozdrawiam Was, do usłyszenia :)

16 września 2016

Będę

Niedługo wrócę, przepraszam. Miałam ostatnio nienajlepszy czas...
Pozdrawiam Was.

31 lipca 2016

Seweryn Krajewski "Psalm 4"

Piękno świata

Jestem pod ogromnym wrażeniem piękna otaczającej nas przyrody i otaczającego nas świata - nie wyłączając z tego wszechświata, którego nieodłącznym elementem jesteśmy.
Wszystko funkcjonuje w sposób doskonale zorganizowany.
Nasze organizmy to niezwykłe machinerie, które mógł stworzyć jedynie Stwórca Doskonały, przekraczający wszelki rozum, możliwości naszego poznania.
Artyzm, fantazja, poziom skomplikowania struktur życia - wszystkiego co nas otacza, nas samych, zawsze będą wpędzały w zdumienie, zadumę.
Tak naprawdę nie możemy Bogu nic ofiarować, ponieważ wszystko co otrzymaliśmy, pochodzi wyłącznie od Niego. Możemy być za to tylko wdzięczni.
Wklejam link do strony, na której są zdjęcia płatków śniegu.
Darwin, pała.
http://www.spidersweb.pl/2013/11/takie-zdjecia-platkow-sniegu-mozesz-zrobic-sam-wystarczy-aparat-kompaktowy.html



30 lipca 2016

War room

Mam dla Was fajny film, niedawno znalazłam go w internecie.
Jest to film chrześcijański, który wspaniale pokazuje jak Bóg manifestuje swoją moc w życiu chrześcijan.
Widać, że scenariusz napisał człowiek głęboko nawrócony, który sam doświadczył Bożej łaski.
Niestety na filmiku, na samym wstępie pojawia się jakaś nieznośna reklama, albo spam. Nie można wyłączyć tego krzyżykiem. Dopiero po jej otwarciu można zamknąć stronę, która się otworzyła.
Możecie poszperać w necie i znaleźć inne źródła filmu.
Polecam z serca.
http://tvon.pl/film/war-room-2015-lektor/12574

Peeling kwasem

Witam wszystkich

Może to nie w temacie, ale przeżyłam ostatnio bardzo duży stres w związku z lekkim oparzeniem skóry kwasem.
Dwa tygodnie temu byłam u kosmetyczki i zrobiła mi na twarzy peeling kwasami owocowymi.
Podobno lekkie stężenie, bo jest lato i dosłownie kilka sekund trzymała to na mojej twarzy.
Niestety popękało mi od tego dużo naczynek i cały czas piekła mnie skóra.
Po dwóch tygodniach pojechałam do Gdańska na zabieg zamykania naczyń krwionośnych laserem.
Na razie jestem jeszcze w niektórych miejscach lekko opuchnięta, pojawiły się też zaczerwienienia i takie malutkie strupki, dlatego nie wiem jeszcze jaki będzie efekt końcowy.
Widzę, że wiele naczyń już teraz poznikało.
Uważam, że wszelkie kwasy kosmetyczne powinny być z rynku kategorycznie wycofane.
Jak poczytałam na forach internetowych o tym jakie ludzie mają z kwasami kosmetycznymi "przeboje", wiem już na pewno, że te zabiegi są bardzo ryzykowne.
Ja akurat specjalnie nie nalegałam na ten zabieg. Chciałam po prostu coś ujędrniającego...
Zaufałam kosmetyczce, która jak co do czego przyszło to umyła od wszystkiego ręce.
Pozdrawiam.

25 lipca 2016

Zależność

W życiu nie można liczyć tylko na siebie.
Jesteśmy zależni od Boga, ale także od innych ludzi.
Jeśli się komuś wydaje, że tak nie jest, to znaczy, że tkwi w błędzie.
Jesteśmy zależni od piekarza, który wypiekł dla nas chleb,
Jesteśmy zależni od lekarza, który niesie pomoc, kiedy nasze możliwości okazują się zbyt ograniczone.
Od przyjaciół, którzy kiedy przestajemy sobie radzić z otaczającą nas rzeczywistością, wyciągają do nas ręce i każą spojrzeć trzeźwo na życie.
Nade wszystko jednak jesteśmy zależni od Boga, który toruje nam drogę pośród przeszkód życia.
Od Boga, który wbrew naszemu poczuciu (chwilowej) mocy, i poczuciu że jesteśmy panami i władcami swojego życia, pokazuje nam, jak słabymi i kruchymi istotami jesteśmy.
Zależność popycha nas ku Bogu, ku rozpaczy poszukiwania Jego, zwłaszcza w tych trudnych chwilach.
Okazuje się, że i one mają sens.
Kiedy nie możesz uchwycić się balustrady, musisz uchwycić się Boga.
Pomoc nadchodzi mimo bólu i niepewności jutra, niepewności wobec piętrzących się przeszkód i zdania się <jedynie> na Jego łaskę.
"Kto z was obmyślając może przydać do wzrostu łokieć jeden?"


Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.