14 maja 2015

Bzy

Muszę jeszcze coś napisać.
Że już czuję lato w powietrzu. 
Jaskółki tak fajnie popiskują leniwie.
Brakuje tylko jeszcze upałów.
Czasem do szczęścia nie wiele potrzeba.
I nie o upały chodzi, których nie lubię, bo się roztapiam, bo z plasteliny jestem.
Ale o te wszystkie chwile, które mogę na zimę odkładać.
Marzenia, namiastka nieba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.