Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deszcz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deszcz. Pokaż wszystkie posty

27 stycznia 2016

Oparcie

Uwielbiam deszcz za oknem.
Teraz pada taki drobny, kapuśniaczek...
To w sumie dobrze, jest przecież zima. Inaczej moglibyśmy zmarznąć za bardzo.
Amplitudy temperatur o tej porze roku są bardzo duże. Licząc czas od ubiegłego miesiąca (koniec grudnia) różnica pomiędzy minimalną wartością, a maksymalną wynosi aż trzydzieści stopni.
Zmiany w pogodzie są bardzo gwałtowne i trudno na razie mówić o globalnym ociepleniu klimatu.
Pogoda co jakiś czas płata nam jednak figla.
Ja pomału idę do przodu, na razie jestem na etapie poszukiwania pracy i dokonywania drobnych zmian w życiu.
Żyję oszczędnie, dzięki czemu parę kilo schudłam.
Bywa, że nawet trudne sytuacje są zapleczem do dokonywania się w naszym życiu dobrych i ważnych zmian.
Nigdy nie wiemy co przyniesie nam przyszłość.
Jeśli mamy oparcie w Bogu, wszystko się jakoś ułoży.

26 grudnia 2015

Ufność

I mamy ostatni dzień świąt.
W drodze do szpitala, przez park i opustoszałe place zabaw, kałuże będę mogła bez problemu pokonać w swoich ulubionych, czarnych kaloszach..
Babcia cieszy się z każdych odwiedzin.
To na razie jej jedyna atrakcja.
Pamięć bliskich, rozmowa, towarzystwo.

Sporą część wolnego czasu spędziłam na czytaniu Biblii, modlitwie i zamęczaniu swoimi pytaniami Pana Boga.
Odpowiedź nadeszła dzisiaj.
Po bitwie, mozołach i chyba lekkim zmęczeniu.
Odpowiedź w postaci przeświadczenia, pewności i ufności, które pojawiły się w moim sercu.
Przeświadczenia, że odpowiedzi na moje pytania pojawią się we właściwym czasie.
Nie w słowach, ale w postaci konkretnych wydarzeń, które dopiero mają nadejść.
Tak właśnie - we właściwym czasie.
Odczuwam spokój, oraz ufność.

13 sierpnia 2015

Burza

Kończąc swoją opowieść, dopowiem tylko tyle, że kuzynostwo powróciło do domu, tuż przed burzą, która wiązała się z wielką ulewą.
Tzn.akurat po wejściu przez nich do domu, lunął okropny deszcz.
Całkiem odwrotna sytuacja była ze mną.
Zaraz po wyjściu z domu znajomych, złapał mnie deszcz.
Wracając chowałam się przed piorunami.
Kiedy stanęłam w przedpokoju swojego domu, pozostała po mnie tylko duuuża plama zwana kałużą.
I już mnie nie ma.
Do zobaczenia.

25 lipca 2015

Igła w stogu siana

Tak gwałtownej ulewy, jak ta, która przeszła dzisiaj nad miastem nie widziałam jeszcze nigdy.
Ulice przypominały potoki i gdyby nie to, że ten ulewny deszcz nie trwał zbyt długo, skończyłby się to "murowaną" powodzią.
Piwnicę jeszcze do tej pory mamy całą zalaną.
Niestety woda wybiła też szambo, które ulokowane jest w piwnicy.
Na szczęście najgorsze już mamy za sobą.
Co jednak wprawiło mnie w największe osłupienie, to to, że najwięcej wody, oraz gnoju z szamba zebrało się w miejscu, na którym stał karton z Bibliami.
Jeszcze rano pisałam o tym jak je stamtąd wyniosłam w minioną niedzielę.
Od niedzieli leżą na komodzie...
Czyste, pachnące, bezpieczne.
Czy coś więcej powinnam jeszcze dodać?


Tak. Bóg chroni, to co należy do Niego.


Na koniec dopowiem tylko tyle, że znaczna część książek zostanie spalona.
Mam na myśli te ubrudzone pomyjami, doszczętnie zamoczone.
Niestety nie mamy warunków do bawienia się w eko pralnię...

21 lipca 2015

Deszcz i po deszczu

Gdyby mój aparat robił przyzwoite zdjęcia, sfotografowałabym piękną tęczę na niebie.
Sfotografowałam, ale zdjęcie jest ponure dość.
A to naprawdę super wygląda.
Tęcza podobno jest znakiem przymierza.
Jej pojawienie się na niebie zawsze budzi posmak czegoś tajemniczego.
W końcu pojawia się przecież na niebie.

Niebo

Ostatnio nie mam specjalnie siły, ani ochoty pisać.
Może to dobry czas, żeby podziękować Bogu za deszcz.
Tak pięknie pada.
Niebo całe pojaśniało...
Za kaszę gryczaną, którą ugotowałam na kolację.
Trochę się rozgotowała, ale to nic, nieważne.
Dziękuję.
Za dzieci. Bardzo je kocham.
Za to Panie, że mnie stworzyłeś  - mogłabym nie pisać teraz bloga.
Teraz to już naprawdę niebo zajaśniało.
Nie ściemniam!
Dziękuję.
I za wiele innych rzeczy.
Nie mam dość siły, żeby teraz pisać.
Napiszę może później.
Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.