Pokazywanie postów oznaczonych etykietą babcia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą babcia. Pokaż wszystkie posty

26 grudnia 2015

Ufność

I mamy ostatni dzień świąt.
W drodze do szpitala, przez park i opustoszałe place zabaw, kałuże będę mogła bez problemu pokonać w swoich ulubionych, czarnych kaloszach..
Babcia cieszy się z każdych odwiedzin.
To na razie jej jedyna atrakcja.
Pamięć bliskich, rozmowa, towarzystwo.

Sporą część wolnego czasu spędziłam na czytaniu Biblii, modlitwie i zamęczaniu swoimi pytaniami Pana Boga.
Odpowiedź nadeszła dzisiaj.
Po bitwie, mozołach i chyba lekkim zmęczeniu.
Odpowiedź w postaci przeświadczenia, pewności i ufności, które pojawiły się w moim sercu.
Przeświadczenia, że odpowiedzi na moje pytania pojawią się we właściwym czasie.
Nie w słowach, ale w postaci konkretnych wydarzeń, które dopiero mają nadejść.
Tak właśnie - we właściwym czasie.
Odczuwam spokój, oraz ufność.

27 lipca 2015

Miłość


Przykro patrzeć na swoich bliskich.
Na swoich bliskich, których tak bardzo kocham.
Niektórzy starzeją się i cierpią.
Niektórzy po prostu nie mają środków do życia.
Nie jestem w stanie pomóc dziadkowi i babci.
Śmierć jest przecież nieuchronna.
A oni są już bardzo starzy.
Dzisiaj śnił mi się dziadek.
Stał gdzieś pośród młodych ludzi i łamał się z nimi chlebem.
To na znak oddania swojego życia Jezusowi.
Bardzo się o niego martwię.
Chcę go jeszcze kiedyś zobaczyć.
W ogóle chciałabym zobaczyć jeszcze wielu innych ludzi.
Nawet tych, którzy nie poznają mnie na ulicy.
Jeśli nie teraz, to później. Poczekam.
Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.