Pokazywanie postów oznaczonych etykietą imigranci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą imigranci. Pokaż wszystkie posty

6 grudnia 2015

Grudzień

Grudniowa pogoda przypomina bardziej tę wiosenną.
I gdyby nie światełka bożonarodzeniowe, pomyślałabym że to... przedwiośnie?
Nie lubię niedziel, nie potrafię się zorganizować kiedy mam za dużo czasu wolnego.
Wczoraj byłam na zajęciach w Gdańsku. Zwykle jestem na nich na wpół przytomna.
To wszystko przez to, że muszę wstawać bardzo wcześnie. A moja odporność na brak snu jest praktycznie żadna. Zatem kiedy się nie wyśpię ciągle popełniam różne gafy i błędy.
Generalnie rzecz biorąc jak jestem niewyspana to zachowuję się trochę jak przygłup. Ale nic na to nie poradzę, staram się jakoś z tym żyć i pozwalam innym ze sobą wytrzymywać.
Zresztą nie mają innego wyjścia.
Wczoraj na dworcu w Gdańsku minęłam kobietę o śniadej cerze.
Trudno jej było nie zauważyć. Ubrana była w jakieś długie szmaty i chustkę arafatkę, którą zapewne zwyczajowo wiązała na głowie.
Jej niespełna dziesięcioletnia córka miała długie, czarne warkocze, w które powplatane były kolorowe wstążki. Cały czas się uśmiechała.
Myślę, że to mogły być Syryjki.
Z ciekawości przypatrywałam się ludziom, którzy obok cudzoziemek przechodzili.
Jedna pani, która akurat je zauważyła nie mogła odkleić od nich wzroku. Nawet nie zauważyła, że się na nią gapiłam.
Sądzę, że Polacy nie są nietolerancyjnym narodem. Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni obecnymi nastrojami panującymi w Europie.

18 września 2015

O polityce i nie tylko

Jest takie żydowskie powiedzenie - jak sądzę nie w przypływie sympatii wypowiada się te słowa:  "Obyś żył w ciekawych czasach".
Ja żyję w ciekawych czasach, z pewnością. Co wcale nie napawa mnie optymizmem - wręcz przeciwnie.
Już parokrotnie, na przestrzeni kilku lat spotkałam się w internecie z informacjami, że ogromne zadłużenie Europy, jak i różne machloje (czyjeś tam - zapewne rządzących) doprowadzą w konsekwencji do podejmowania świadomych działań  (przez niektóre środowiska polityczne - zwłaszcza te mające COŚ do ukrycia), które będą miały na celu wszczynanie wojen, oraz ogniskowanie konfliktów.
Cel - odwrócenie uwagi, zatarcie śladów, burzenie starego porządku, tworzenie nowego.
Jest mi przykro. Trudno przecież nie zauważyć, że ruchy niektórych polityków - na czele stoi Angela Merkel - zdają się potwierdzać tą tezę...
Jeśli się mylę, to i tak zadaję sobie pytanie: kurcze, jaki jest cel tej chorej polityki w związku z imigrantami?
Zagrożenia udowodnione, potwierdzone przez służby bezpieczeństwa (wielu różnych krajów) i ogromne naciski ze strony Niemiec na adoptowanie uchodźców, wraz... z terrorystami..
Szkoda gadać.
Póki co, jesień coraz bardziej o sobie przypomina, mimo iż pogoda nadal jest iście letnia.
Ja, jak zwykle zalatana, staram się cieszyć każdym dniem. Dziećmi, kotem, ludźmi naokoło.
Często biednymi, zmęczonymi, ale za to...pięknymi?
Jeśli nie pięknymi, to kryjącymi w sobie pokłady piękna.
Dość mało czasu (w porównaniu z minionymi miesiącami) poświęcam na modlitwę.
Być może zbieram siły przed nadejściem zimy?
Mam nadzieję, że to właśnie to.

13 września 2015

Czas na zmiany

Miałam nie pisać już o problemach związanych z nielegalnymi imigrantami, ale wiadomo jak to jest z postanowieniami :)
Bardzo zastanawia mnie manipulowanie mediów informacjami nt. manifestacji, które odbyły się w różnych miastach naszego kraju.
Media (radio, telewizja, internet) informują nas min. o tym, że w całym kraju odbyły się manifestacje, w których wyrażono poparcie dla uchodźców, jak i o tym, że były też głosy na "nie".
Przy czym prawda jest taka, że w manifestacjach w większości deklarowano niechęć do uchodźców, ale zdarzały się też głosy na "tak".
Kilkadziesiąt tysięcy ludzi (te statystyki zostały zaniżone przez media do kilku tys., a sam Gdańsk to już ok.5 tys., Warszawa 30 tys.), którzy wzięli udział w pochodach, to właśnie ci na "nie".
Zdecydowanie mniej ludzi (w Gdańsku ok. 100 osób ) wyraziło poparcie dla uchodźców.
Niesamowita jest propaganda mediów, jak i ich zakłamanie, czyli manipulowanie opinią publiczną.
Myślę, że nie byłoby aż takiego zamieszania, gdyby nie zagrożenia ze strony muslimów.
Już kilka dni temu Grecja przechwyciła kilku uchodźców, którzy przewozili kontenery z bronią, a do tego mieli powgrywane na komórkach jakieś filmiki  z egzekucjami, na których ścinano ludziom głowy.
Oczywiście na razie są debaty nad ok. 12 tysiącami uchodźców, których mamy do siebie przyjąć, jednak wiadomo, że ta liczba po jakimś czasie zostanie zwielokrotniona. Stąd te manify.
A czy Polacy są krajem tolerancyjnym?
Sądzę, że nie za bardzo. Ale z aż tak dużą wrogością do cudzoziemców jak teraz to się u ludzi jeszcze nigdy nie spotkałam.
I to nie kwestia tego, że nie jesteśmy etnicznie zróżnicowani (byliśmy jeszcze przed II wojną).
Myślę, że to kwestia tego, że nikt nie chce tu syfu.
Tyle w temacie.
A poza tym?
Znowu jakieś wesele w domu weselnym nieopodal. O, ktoś właśnie splunął przez barierkę od werandy.
Ja jak zwykle biegam po całym domu, sprzątam, gotuję.
Oczywiście w przerwach konwersuję, albo piszę bloga :)
Życie nadal toczy się swoim rytmem.
To chyba dobrze?
Pozdrawiam i zmykam do dalszych zajęć :)

11 września 2015

O sytuacji w Polsce i w Europie cd.

Jeszcze kilka dni temu chciałam kupić sobie książkę z płytą do nauki języka niemieckiego.
Pisałam kiedyś w jednym ze swoich wpisów, że nie widzę sensu kurczowego trzymania się kraju.
Ale w tak krótkim czasie w Europie zrobił się tak duży bałagan, że jakiekolwiek plany, które wiązałam z wyjazdem za granicę w ogóle nie wchodzą w rachubę.
Przynajmniej na razie, a w późniejszym czasie wielce prawdopodobne.
Pan Shultz - były szef MSW Niemiec straszy Polskę użyciem sił zbrojnych (zgodnie z ustawą 1066) za nie przyjęcie do kraju wyznaczonej liczby imigrantów.
Ponadto jesteśmy straszeni przez UE bardzo wysokimi sankcjami.
UE zawiązała Polsce na szyi pętlę.
Nasza premier Ewa Kopacz jeszcze w lipcu była przeciwna przyjmowaniu imigrantów do PL, jednak po rozmowach z Angelą Merkel całkowicie zmieniła front...
W Europie jesteśmy na 4 miejscu pod względem  liczby uchodźców, których zmuszeni jesteśmy pod swoje miłościwe skrzydła przyjąć.
Parę dni temu robiłam podsumowanie wakacji. Pisałam o jednym z największych (widocznych) problemów w naszym kraju: o alkoholizmie, biedzie i bezdomności (nie wiem skąd wytrzaśniemy kilkaset tysięcy mieszkań dla obcokrajowców?).
Okazuje się, że dotychczasowy bajzel w Polsce, bieda, nędza i ubóstwo to pikuś w porównaniu z tym co nas czeka w niedalekiej przyszłości.
Oby nie było tak, że wszystko to na co Polacy narzekali do tej pory okaże się pięknym wspomnieniem...
I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga.
Dotychczas nie miałam nic przeciwko migracjom ludzi, wszak Polaków za granicą też jest bardzo wielu, zgadza się.
Jednak nie wyobrażam sobie aż tak wielkiego zalewu ludzi z całkiem odmiennych kultur i to w dodatku prymitywnych i agresywnych bardzo.
To naprawdę nie wróży nic dobrego.


Te cholerne sny o myśliwcach...

31 sierpnia 2015

Uchodźcy

Dużo ostatnio w mediach mówi się o uchodźcach z Afryki, oraz Syrii.
Niemcy i Austria gotowi są spieszyć z pomocą imigrantom, oraz naciskają inne kraje członkowskie - nieco mniej entuzjastycznie nastawione na pomoc -, aby równie otwarcie jak oni przyjmowali uchodźców z objętych konfliktami islamskich krajów.
Jak wiadomo, za pomocą uchodźcom kryją się poważne zagrożenia dla obywateli krajów, które tę pomoc oferują.
Za wiarą w Allaha idzie - często, acz nie zawsze - dość niebezpieczny, restrykcyjny i nastawiony na agresję "światopogląd".
Europa stoi aktualnie przed bardzo poważnymi problemami, a także przed ogromnymi wyzwaniami.
Jak mądrze pomóc osobom, które faktycznie tej pomocy potrzebują ?
Jak odróżnić tych, którzy tej pomocy potrzebują, od tych którzy jedynie symulują ?
Tak się składa, że akurat miałam możliwość przyjrzeć się mieszkańcom Bliskiego Wschodu i dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że niebezpieczeństwa są realne - i nie tylko dla Chrześcijan.
Otwarcie granic stworzy możliwość łatwego przedostawania się Dżihadystów do Europy.
Niestety nie wygląda to wszystko zbyt ciekawie.

Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.