Pokazywanie postów oznaczonych etykietą UE. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą UE. Pokaż wszystkie posty

18 września 2015

O polityce i nie tylko

Jest takie żydowskie powiedzenie - jak sądzę nie w przypływie sympatii wypowiada się te słowa:  "Obyś żył w ciekawych czasach".
Ja żyję w ciekawych czasach, z pewnością. Co wcale nie napawa mnie optymizmem - wręcz przeciwnie.
Już parokrotnie, na przestrzeni kilku lat spotkałam się w internecie z informacjami, że ogromne zadłużenie Europy, jak i różne machloje (czyjeś tam - zapewne rządzących) doprowadzą w konsekwencji do podejmowania świadomych działań  (przez niektóre środowiska polityczne - zwłaszcza te mające COŚ do ukrycia), które będą miały na celu wszczynanie wojen, oraz ogniskowanie konfliktów.
Cel - odwrócenie uwagi, zatarcie śladów, burzenie starego porządku, tworzenie nowego.
Jest mi przykro. Trudno przecież nie zauważyć, że ruchy niektórych polityków - na czele stoi Angela Merkel - zdają się potwierdzać tą tezę...
Jeśli się mylę, to i tak zadaję sobie pytanie: kurcze, jaki jest cel tej chorej polityki w związku z imigrantami?
Zagrożenia udowodnione, potwierdzone przez służby bezpieczeństwa (wielu różnych krajów) i ogromne naciski ze strony Niemiec na adoptowanie uchodźców, wraz... z terrorystami..
Szkoda gadać.
Póki co, jesień coraz bardziej o sobie przypomina, mimo iż pogoda nadal jest iście letnia.
Ja, jak zwykle zalatana, staram się cieszyć każdym dniem. Dziećmi, kotem, ludźmi naokoło.
Często biednymi, zmęczonymi, ale za to...pięknymi?
Jeśli nie pięknymi, to kryjącymi w sobie pokłady piękna.
Dość mało czasu (w porównaniu z minionymi miesiącami) poświęcam na modlitwę.
Być może zbieram siły przed nadejściem zimy?
Mam nadzieję, że to właśnie to.

11 września 2015

O sytuacji w Polsce i w Europie cd.

Jeszcze kilka dni temu chciałam kupić sobie książkę z płytą do nauki języka niemieckiego.
Pisałam kiedyś w jednym ze swoich wpisów, że nie widzę sensu kurczowego trzymania się kraju.
Ale w tak krótkim czasie w Europie zrobił się tak duży bałagan, że jakiekolwiek plany, które wiązałam z wyjazdem za granicę w ogóle nie wchodzą w rachubę.
Przynajmniej na razie, a w późniejszym czasie wielce prawdopodobne.
Pan Shultz - były szef MSW Niemiec straszy Polskę użyciem sił zbrojnych (zgodnie z ustawą 1066) za nie przyjęcie do kraju wyznaczonej liczby imigrantów.
Ponadto jesteśmy straszeni przez UE bardzo wysokimi sankcjami.
UE zawiązała Polsce na szyi pętlę.
Nasza premier Ewa Kopacz jeszcze w lipcu była przeciwna przyjmowaniu imigrantów do PL, jednak po rozmowach z Angelą Merkel całkowicie zmieniła front...
W Europie jesteśmy na 4 miejscu pod względem  liczby uchodźców, których zmuszeni jesteśmy pod swoje miłościwe skrzydła przyjąć.
Parę dni temu robiłam podsumowanie wakacji. Pisałam o jednym z największych (widocznych) problemów w naszym kraju: o alkoholizmie, biedzie i bezdomności (nie wiem skąd wytrzaśniemy kilkaset tysięcy mieszkań dla obcokrajowców?).
Okazuje się, że dotychczasowy bajzel w Polsce, bieda, nędza i ubóstwo to pikuś w porównaniu z tym co nas czeka w niedalekiej przyszłości.
Oby nie było tak, że wszystko to na co Polacy narzekali do tej pory okaże się pięknym wspomnieniem...
I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga.
Dotychczas nie miałam nic przeciwko migracjom ludzi, wszak Polaków za granicą też jest bardzo wielu, zgadza się.
Jednak nie wyobrażam sobie aż tak wielkiego zalewu ludzi z całkiem odmiennych kultur i to w dodatku prymitywnych i agresywnych bardzo.
To naprawdę nie wróży nic dobrego.


Te cholerne sny o myśliwcach...

31 sierpnia 2015

Uchodźcy

Dużo ostatnio w mediach mówi się o uchodźcach z Afryki, oraz Syrii.
Niemcy i Austria gotowi są spieszyć z pomocą imigrantom, oraz naciskają inne kraje członkowskie - nieco mniej entuzjastycznie nastawione na pomoc -, aby równie otwarcie jak oni przyjmowali uchodźców z objętych konfliktami islamskich krajów.
Jak wiadomo, za pomocą uchodźcom kryją się poważne zagrożenia dla obywateli krajów, które tę pomoc oferują.
Za wiarą w Allaha idzie - często, acz nie zawsze - dość niebezpieczny, restrykcyjny i nastawiony na agresję "światopogląd".
Europa stoi aktualnie przed bardzo poważnymi problemami, a także przed ogromnymi wyzwaniami.
Jak mądrze pomóc osobom, które faktycznie tej pomocy potrzebują ?
Jak odróżnić tych, którzy tej pomocy potrzebują, od tych którzy jedynie symulują ?
Tak się składa, że akurat miałam możliwość przyjrzeć się mieszkańcom Bliskiego Wschodu i dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że niebezpieczeństwa są realne - i nie tylko dla Chrześcijan.
Otwarcie granic stworzy możliwość łatwego przedostawania się Dżihadystów do Europy.
Niestety nie wygląda to wszystko zbyt ciekawie.

Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.