Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nostalgia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nostalgia. Pokaż wszystkie posty

12 lutego 2016

Grypa

Od kilku dni trzyma mnie grypa.
Nie bardzo chce mi się pisać, jeść i cokolwiek robić.
Być może taki przystanek w życiu jest mi do czegoś potrzebny.
Suma summarum jakby nie patrzeć, z nudów zaczęłam czytać Biblię.
Wcześniej też ją czytałam, ale jakoś mniej.
Nie odczuwam co prawda specjalnych zmian z tym związanych, ale moje patrzenie na świat jest na tyle krótkowzroczne i okrojone, że nie ma sensu, abym robiła w tym miejscu jakieś większe podsumowania.
Mogę je zrobić za rok, dwa, albo kiedyś tam, w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Być może nostalgia, którą teraz odczuwam jest kwestią samotności?
Pewnie też.
Ale także kłamstw, którymi od czasu do czasu jestem częstowana przez życzliwych mi ludzi.

4 września 2015

Jesień

Jeszcze niedawno było lato, a już słychać szelest podeschłych liści.
Jesień wisi w powietrzu i kilka innych rzeczy, których nawet nie potrafię sprecyzować, bo to chyba tylko moja prywatna nostalgia, o której nie ma powodu pisać.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz usiadłam do pianina. Szczerze mówiąc nie chce mi się specjalnie grać, ani też komponować.
Jednak w weekend poświęcę muzyce odrobinę czasu, spróbuję też instrument odkurzyć i nie tylko w przenośni, bo naprawdę pokrył się grubą warstwą kurzu.
Nie mam koncepcji  na globalne zmiany, skupię się zatem na drobnostkach.
Wolę być bardziej pasywna, niż ofensywna, chociaż nie tak do końca.
Muszę zrealizować kilka ważnych postanowień z lata.
Być może naskrobię coś w ten weekend.
No, pewnie nie od razu będzie to książka, ale za to jej mały fragment.
I gdyby nie to, że wymyślono komputery, nie potrafiłabym pisać wcale.
Jestem kompletną analfabetką jeśli chodzi o posługiwanie się długopisem, oraz kartką papieru.
Czy ma ktoś instrukcję obsługi?
Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.