21 czerwca 2015
Pomoc przy zakupie ubrań
Rany, zapomniałabym.
Kiedyś pisałam o swoich zakupach w pewnym Lumpeksie.
Wtedy otrzymałam od Boga słowo "pomogę ci".
To było po modlitwie z prośbą o pomoc przy zakupie ubrań.
Być może to, co teraz napiszę "zabrzmi" banalnie, ale i w banałach Bóg też przecież prowadzi człowieka - życie często składa się z Banałów.
Kilka dni temu znalazłam w pewnym sklepie całą górę ubrań, w większości idealnie dopasowanych do mojej sylwetki za naprawdę niewielkie pieniądze.
Mam teraz kilka nowych sukienek, jakąś spódnicę, fajny komplet w biało-niebieskie paski - też ze spódniczką.
Za to też należą się Bogu podziękowania.
W końcu obiecał mi pomoc w zakupach.
Fajnie mieć tatę :)
Kiedyś pisałam o swoich zakupach w pewnym Lumpeksie.
Wtedy otrzymałam od Boga słowo "pomogę ci".
To było po modlitwie z prośbą o pomoc przy zakupie ubrań.
Być może to, co teraz napiszę "zabrzmi" banalnie, ale i w banałach Bóg też przecież prowadzi człowieka - życie często składa się z Banałów.
Kilka dni temu znalazłam w pewnym sklepie całą górę ubrań, w większości idealnie dopasowanych do mojej sylwetki za naprawdę niewielkie pieniądze.
Mam teraz kilka nowych sukienek, jakąś spódnicę, fajny komplet w biało-niebieskie paski - też ze spódniczką.
Za to też należą się Bogu podziękowania.
W końcu obiecał mi pomoc w zakupach.
Fajnie mieć tatę :)
Rejs
A, już wszystko rozumiem.
Capitan Morgan to nazwa rumu.
Zresztą na tej koszulce jest dopisek "rum".
Teraz już wszystko jasne :)
Póki co, modlę się i modlę i nadal cisza...
Język przysechł mi do podniebienia, a serce omdlało.
Ile bym dała za magiczny eliksir rozumienia rzeczy dziwnych.
Może o to właśnie chodzi, żeby na tych pustyniach umieć wytrwać w wierze i modlić się?
Być może taki czas potrzebny jest na wzrost.
Chciałabym móc 1 dzień spędzić w niebie.
Mam już nawet całą listę pytań do Pana Boga.
Może 5, albo 10...
Tych najważniejszych.
O, a może to dobry sposób spisać sobie na kartce papieru niektóre pytania.
Jeśli kiedyś dostanę na którekolwiek z nich odpowiedź, będę mogła je odkreślić.
Ech, mam dość.
Capitan Morgan to nazwa rumu.
Zresztą na tej koszulce jest dopisek "rum".
Teraz już wszystko jasne :)
Póki co, modlę się i modlę i nadal cisza...
Język przysechł mi do podniebienia, a serce omdlało.
Ile bym dała za magiczny eliksir rozumienia rzeczy dziwnych.
Może o to właśnie chodzi, żeby na tych pustyniach umieć wytrwać w wierze i modlić się?
Być może taki czas potrzebny jest na wzrost.
Chciałabym móc 1 dzień spędzić w niebie.
Mam już nawet całą listę pytań do Pana Boga.
Może 5, albo 10...
Tych najważniejszych.
O, a może to dobry sposób spisać sobie na kartce papieru niektóre pytania.
Jeśli kiedyś dostanę na którekolwiek z nich odpowiedź, będę mogła je odkreślić.
Ech, mam dość.
20 czerwca 2015
Koszulka
Chyba kobieta po 30-ce, która chodzi po ulicy w kolorowych T-shirtach musi wyglądać dość zabawnie.
Dzisiaj nie chciało mi się szukać ubrań w szafie, więc chwyciłam za to, co miałam pod ręką.
A pod ręką miałam akurat koszulkę córki, taką krwistoczerwoną z Kapitanem Morganem.
Tzn. jest na niej napis Kapitan Morgan i obrazek pirata z mieczem.
Jakiś łysy gość z naprzeciwka gapił się na tą koszulkę i głupi uśmiech miał na twarzy.
Ale dlaczego?
Dzisiaj nie chciało mi się szukać ubrań w szafie, więc chwyciłam za to, co miałam pod ręką.
A pod ręką miałam akurat koszulkę córki, taką krwistoczerwoną z Kapitanem Morganem.
Tzn. jest na niej napis Kapitan Morgan i obrazek pirata z mieczem.
Jakiś łysy gość z naprzeciwka gapił się na tą koszulkę i głupi uśmiech miał na twarzy.
Ale dlaczego?
Na wskroś
Dwa dni temu, kiedy chciałam dowiedzieć się...
Nie otrzymałam odpowiedzi.
Natomiast wtedy, kiedy zaczęłam zastanawiać się nad swoim synem, nad jego stosunkiem do życia, i nie pytałam Boga o nic, otrzymałam słowa: "pomóż mu".
Dzisiaj Pan milczy.
A tak bardzo bym chciała sobie z Nim pogadać.
Mam tyle pytań do Niego.
Scenariusze, podróże, lepsza praca nie są moimi marzeniami.
Chcę móc częściej słyszeć Boga.
Chcę doświadczać Jego miłości.
Ktoś, kto raz doświadczył miłości staje się prawdziwym nałogowcem.
Dzisiaj szewc chciał się ze mną umówić.
Mówił, że mam ładne oczy, itd.
Dobry człowiek, ale dość stary.
Ma może z 70 lat, albo więcej.
Powiedziałam, że niedługo wyjeżdżam.
Nie wiem co miałam powiedzieć żeby go nie urazić...
Ludzie chodzą tacy samotni.
Nie otrzymałam odpowiedzi.
Natomiast wtedy, kiedy zaczęłam zastanawiać się nad swoim synem, nad jego stosunkiem do życia, i nie pytałam Boga o nic, otrzymałam słowa: "pomóż mu".
Dzisiaj Pan milczy.
A tak bardzo bym chciała sobie z Nim pogadać.
Mam tyle pytań do Niego.
Scenariusze, podróże, lepsza praca nie są moimi marzeniami.
Chcę móc częściej słyszeć Boga.
Chcę doświadczać Jego miłości.
Ktoś, kto raz doświadczył miłości staje się prawdziwym nałogowcem.
Dzisiaj szewc chciał się ze mną umówić.
Mówił, że mam ładne oczy, itd.
Dobry człowiek, ale dość stary.
Ma może z 70 lat, albo więcej.
Powiedziałam, że niedługo wyjeżdżam.
Nie wiem co miałam powiedzieć żeby go nie urazić...
Ludzie chodzą tacy samotni.
I to i tamto
Koleżanka mówi, żebym nie łapała 100 srok za 1 ogon, wtedy kiedy planuję zajęcia dla siebie.
Ale z bloga nie zrezygnuję, obojętnie, czy jest poczytny, czy nie.
Z lekcji pianina też nie.
Wyjazd do Gdańska raz w miesiącu mnie nie zbawi (korki).
Scenariusz, tak jak zaplanowałam, będę pisać, ale nie sądzę, że w jakimś zawrotnym tempie.
Raczej stawiam na systematyczność, a nie ilość.
No i nauka angielskiego.
Na to kładę największy nacisk, i temu poświęcę najwięcej czasu.
Tak oto rozdzielę swoje wolne chwile, czas wolny od obowiązków, na których brak raczej nie mogę narzekać.
Cieszę się jednak, że je mam.
I że mam dla kogo pracować.
Te moje mniejsze i większe nadzieje - w Bogu mogę je mieć, ale tu na Ziemi.
Jedynie w Piekle nie ma żadnych szans na zmiany.
Tutaj jednak są one nieuniknione.
Ale z bloga nie zrezygnuję, obojętnie, czy jest poczytny, czy nie.
Z lekcji pianina też nie.
Wyjazd do Gdańska raz w miesiącu mnie nie zbawi (korki).
Scenariusz, tak jak zaplanowałam, będę pisać, ale nie sądzę, że w jakimś zawrotnym tempie.
Raczej stawiam na systematyczność, a nie ilość.
No i nauka angielskiego.
Na to kładę największy nacisk, i temu poświęcę najwięcej czasu.
Tak oto rozdzielę swoje wolne chwile, czas wolny od obowiązków, na których brak raczej nie mogę narzekać.
Cieszę się jednak, że je mam.
I że mam dla kogo pracować.
Te moje mniejsze i większe nadzieje - w Bogu mogę je mieć, ale tu na Ziemi.
Jedynie w Piekle nie ma żadnych szans na zmiany.
Tutaj jednak są one nieuniknione.
19 czerwca 2015
Miłość
Zazwyczaj odpowiedzi otrzymuję od Boga wtedy, kiedy nie pytam Go o nic.
I wtedy kiedy w ogóle nie kontroluję swoich myśli...
Kilka dni temu (było to nad ranem, w łóżku) zastanawiałam się nad swoją wątłą relacją z Bogiem.
Myślałam o swoich uchybieniach i błędach w tej kwestii. W ogóle o stanie moralnym mojego jestestwa.
Kiedy rozmyślaniom stało się zadość, doszły do mnie takie oto słowa: "czekam na ciebie".
Tego typu momenty - w których Pan przemawia do mnie - są dla mnie dużym zaskoczeniem, jednak bardzo miłym.
Bóg naprawdę tęskni za naszym powrotem.
A ja?
Moje siły kapitulują, czuję, że staję się coraz bardziej ufna i coraz bardziej... zaskakiwana przez Pana Boga.
A teraz chyba już troszkę zmęczona nawet - jest późno.
Tak czy siak, ma dla mnie dużo wyrozumiałości, i szczerze mówiąc nie wiem czym sobie na to zapracowałam.
Ale chyba niczym.
Może po prostu taka jest miłość ?
I wtedy kiedy w ogóle nie kontroluję swoich myśli...
Kilka dni temu (było to nad ranem, w łóżku) zastanawiałam się nad swoją wątłą relacją z Bogiem.
Myślałam o swoich uchybieniach i błędach w tej kwestii. W ogóle o stanie moralnym mojego jestestwa.
Kiedy rozmyślaniom stało się zadość, doszły do mnie takie oto słowa: "czekam na ciebie".
Tego typu momenty - w których Pan przemawia do mnie - są dla mnie dużym zaskoczeniem, jednak bardzo miłym.
Bóg naprawdę tęskni za naszym powrotem.
A ja?
Moje siły kapitulują, czuję, że staję się coraz bardziej ufna i coraz bardziej... zaskakiwana przez Pana Boga.
A teraz chyba już troszkę zmęczona nawet - jest późno.
Tak czy siak, ma dla mnie dużo wyrozumiałości, i szczerze mówiąc nie wiem czym sobie na to zapracowałam.
Ale chyba niczym.
Może po prostu taka jest miłość ?
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.