Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jeziora. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jeziora. Pokaż wszystkie posty

21 czerwca 2016

Na jagody

Polowanie na jagody zbliża się wielkimi krokami.
Bory Tucholskie to takie piękne miejsca w Polsce, w których są zielone bory i niebieskie jeziora.
Pomijam syf i porozrzucane butelki po whisky, wraz z puszkami od piw.
Poza tym wszystkim jest po prostu ładnie i przyjemnie.
Niestety nie będę mogła kontynuować pisania bloga, ponieważ nie posiadam urządzenia mobilnego, na którym mogłabym coś nabazgrać.
Nabazgram jak wrócę (jadę za tydzień).

Z materiałem w grochy skończyło się tak, że chciałam go wymienić na inny, czyli na taki z którego da się uszyć pościel dla dzieci. Okazało się jednak - co było do przewidzenia -, że polityka firmy zabrania wymiany materiału na inny, mimo iż materiału nikt specjalnie dla mnie nie kroił. Kupiłam ostatni kawałek.
Po przyjściu do domu obejrzałam materiał raz jeszcze i znalazłam na nim około 20 centymetrowe oczko. To był najprawdopodobniej błąd fabryczny.
Zaniosłam materiał na mus... Jednak panie nie chciały uwierzyć w to, że nie zrobiłam tego oczka specjalnie.
Materiał został wymieniony na inny, z takim trochę starodawnym motywem w brązowe kosteczki.
Da się uszyć z niego sukienkę, pościeli nie.
A w sklepie nie mam się po co pokazywać ;)

Pozdrawiam.

30 maja 2015

Wakacyjnie

Cały czas pochłonięta jestem planowaniem wakacji dla dzieci.
Jednak w związku z tym, że nie chcę mieć luk w pracy, będziemy robić sobie krótkie, weekendowe wypady do innych miast i ościennych wsi położonych nad jeziorami.
Być może raz popłyniemy też tramwajem wodnym na Hel.
Mam nadzieję, że dzieciaki będą zadowolone.
A teraz z innej beki: nie wiem czy to związane jest z latem, ale ostatnio mam jakiegoś bzika na punkcie upiększania się i dbania o zdrowie.
Sokowirówki jednak jeszcze nie kupiłam, bo nie było takich dwu funkcyjnych - z opcją do szatkowania surówek.
Póki co, rower na razie zdycha w kącie w formie spoczynkowej.
Dopiero na jutro planuję w końcu odkopać go z kurzu.
No okej. I tak nie wiem, czy ktokolwiek to czyta:)
Pozdrawiam.



Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.