29 października 2015

Zmiany

Witam wszystkich serdecznie:)
Znowu jakiś czas mnie nie było - po prostu nie nadążam.
Za komputerem - jest starym gratem, który nie zawsze - a właściwie nigdy - potrafię naprawić.
Za zdziesiątkowanymi pałami w dzienniczku syna, które należałoby poprawić - zazwyczaj z pomocą mamy.
Za samą sobą - wciąż mam 100 pomysłów na minutę - część wdrażam w życie, a na część nie starcza mi po prostu...
Gdyby nie to, że połowę życia przesypiamy, życie byłoby pozbawione snów.
Kilka dni temu byłam na wyborach obalić stary rząd.
Rząd udało się obalić, chociaż na PIS głosu nie oddałam.
Zapowiadają się w naszym kraju ciekawe zmiany (Angela już piszczy jak donoszą media).
A to znaczy, że muzułmańskim uchodźcom raczej ciężko będzie przebić się przez polskie granice.
Orban się cieszy, że zyskał nowego sojusznika w Jarosławie Kaczyńskim.
Mam nadzieję, że Jarek znowu nie przegnie i nie wprowadzi w szkołach przymusu chodzenia na religię.
Bo to już by było przegięcie i to zdrowe.
Tak czy siak, będzie się działo, oj będzie.
W następnych wpisach opiszę kilka ciekawych wydarzeń ze swojego życia i może trochę zagadkowych, a może i nie, jednak skłaniających do myślenia - mnie samą na pewno.
Z Bogiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.