W telewizji i internecie straszą nas mini epoką lodowcową, która ma zawitać w Europie i Afryce Północnej gdzieś za ok.15 lat (!).
Gdyby nie to, że moje dzieci będą w tym czasie już dorosłe, wiadomość ta ucieszyłaby mnie (i je) znacznie bardziej.
Najwyżej na sanki pójdę z wnukami, daj Boże.
Jak mogę się domyślić, dane te to tylko dane szacunkowe, określające prawdopodobieństwo wystąpienia zmian w klimacie.
Nie jest to na razie jeszcze żaden pewnik.
A ja, chciałabym poprosić ludzi, którzy czytają tego bloga o modlitwę o pracę.
I o wakacje dla moich dzieci i o lato... dla nich.
Gdyby nie to, że moje dzieci będą w tym czasie już dorosłe, wiadomość ta ucieszyłaby mnie (i je) znacznie bardziej.
Najwyżej na sanki pójdę z wnukami, daj Boże.
Jak mogę się domyślić, dane te to tylko dane szacunkowe, określające prawdopodobieństwo wystąpienia zmian w klimacie.
Nie jest to na razie jeszcze żaden pewnik.
A ja, chciałabym poprosić ludzi, którzy czytają tego bloga o modlitwę o pracę.
I o wakacje dla moich dzieci i o lato... dla nich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz