Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biedronka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biedronka. Pokaż wszystkie posty

22 czerwca 2015

Fuj

Chyba nie nadaję się do szkoły przetrwania.
Widziałam kiedyś takie programy telewizyjne, w których uczestnicy walczyli o milion dolarów i dlatego zżerali różne świństwa, albo skakali po dachach, itd.
Kilka dni temu kupiłam sobie w Biedronce jakieś pasty do smarowania chleba.
Jedna z nich to pomidorowa (strasznie ohydna).
Dzisiaj doczytałam, że znajdują się w niej szczątkowe ilości skorupiaków i małż.
Czy oni na głowę upadli?
Na samą myśl o tej paście włosy stają mi dęba na rękach - dosłownie - na sztorc.
Be.

Ps. Zapytałam kolegę, czy chce te pasty (mam ich kilka).
Twierdzi, że tak.
Jeszcze nie wie co go czeka (nie podałam mu składu).

17 czerwca 2015

Climatologia geografica

Uwieńczeniem dnia było zrobienie... gromadki zakupów w Biedronce.
To moja codzienna cowieczorna rozrywka.
Kiedy obładowana nadmiarem towaru dodreptałam do kasy ( towar miałam w kartoniku po mlekach ), z wierzchołka góóóry zakupów spadło na ziemię masło.
Jakaś pani, która w wyścigu do kasy była pierwsza - bo mnie wyprzedziła - schyliła się ze współczuciem i położyła masło z powrotem na wierzchołek Mont Everestu.
Za chwilę jej mąż dołączył do akcji i okazał się prawdziwym gentlemenem, ponieważ przepuścił mnie na pozycję pierwszą w kolejce do kasy.
- Tym razem pani przeholowała.
Dodał jeszcze po cichu pomagając mi wyładować towar z kartonika " jakiś numerek... telefonu ? ".
Yyyyyyy?
- To bardzo ładnie z państwa strony, że mnie przepuściliście do kasy.
Ja też czasem przepuszczam. Zwykle jednak jak ktoś ma mniej rzeczy ode mnie.
- Ja tam zawsze przepuszczam - dodał mąż -, jak mają mniej i nawet jak mają więcej ode mnie. I tak jest całe życie. I nic z tego nigdy nie mam. Zawsze wychodzę na zero.
- Ale to później punktuje - zauważyła żona.
- Przytaknęłam posłusznie głową, bo wiem, że dobre uczynki... posłusznie wracają.
- Zawsze zdążysz potem jeszcze jakieś zakupy donieść...- dodała na koniec.
Jeśli byłeś tu, przeczytałeś wpis, pozostaw komentarz, podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi.