Dzisiaj wybory.
Planowałam nie pójść wcale, ale mama mnie wygania.
Dla świętego spokoju pójdę głosować na Komorowskiego.
Nie wrzucę jednak pustej kartki do urny.
Podobno Komorowski nie dąży do wojny z ruskimi w takim stopniu jak ten pisowiec.
:(
Planowałam nie pójść wcale, ale mama mnie wygania.
Dla świętego spokoju pójdę głosować na Komorowskiego.
Nie wrzucę jednak pustej kartki do urny.
Podobno Komorowski nie dąży do wojny z ruskimi w takim stopniu jak ten pisowiec.
:(