Zresztą, tak jak większość moich znajomych.
To miasto i tak już przypomina sanatorium, jeśli patrzeć na średnią wieku... Sanatorium "Pod Klepsydrą".
Co prawda Polska nie jest jeszcze najgorszym padołem na tym świecie, jednak to też średnio pocieszający argument na rzecz kurczowego trzymania się kraju.
Łącznie ok. trzy tysiące Syryjczyków otrzyma niebawem azyl w Polsce.
Polacy oczywiście niezadowoleni są z tego powodu, przecież oznacza to trzy tysiące mniej miejsc pracy dla nas (wyłączając z tego Syryjskie dzieci).
Tego już nikt nie policzy.
Liczby przecież stale rosną...
Śmieciowe umowy, albo prace bez umowy, a jeśli są już te prace, to za tak śmieszne pieniądze, że trzeba zastanawiać się nad tym, czy zapłacić rachunki, czy kupić sobie coś do jedzenia.
I pomyśleć, że za taką Polskę walczyli nasi dziadkowie.
Ps. Kamień znalazła moja córka na wycieczce. Przypomina Polskę?