Nie chodzi mi o to, żeby ludziom nie pomagać.
Chodzi mi o to, żeby nie działać lekkomyślnie, na oślep i pochopnie.
Po pierwsze nie wszyscy tej pomocy faktycznie potrzebują, po drugie nie można pomagać w ten sposób, że ratując jednych, naraża się innych. Siebie, jeśli ktoś chce, Ok, jego sprawa.
Jutro postaram się już pisać o czymś innym.
Chodzi mi o to, żeby nie działać lekkomyślnie, na oślep i pochopnie.
Po pierwsze nie wszyscy tej pomocy faktycznie potrzebują, po drugie nie można pomagać w ten sposób, że ratując jednych, naraża się innych. Siebie, jeśli ktoś chce, Ok, jego sprawa.
Jutro postaram się już pisać o czymś innym.